Jeszcze lato…

Ale już krótsze dni, mniej spiekoty, więcej deszczu. Takie prawdziwe lato jak za dawnych lat. Tyle, że wygląda mi na to, że w tym roku odwołano sezon grzybowy. Co zrobić? Cieszyć się tym co jest. Pomidory najlepsze na świecie! Ogórki też… W muzyce troche ogórków. Festiwale prawie w każdym mieście. Sezon na nowe płyty zacznie się chyba jakoś za miesiąc. Szklarska już za mną, Maraton Karkonoski odbył się w upale. Czy można przebiec 42 kilometry po górach w trzy godziny i troche? Można… Przede mną Lista Trojki z Bolesławca. Za kilka dni. Tam będzie Gliniada. Nawet ja się dam zaglinować! Roger Waters na Narodowym już za kilka dni.

Dzieje się. I dobrze. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony. Wakacje jeszcze przede mną. Krótkie, ale zawsze! Trochę września, troche października. Bo lubię wczesną jesień… Ale teraz już wracam do Moskwy. Tylko w telewizorze! Uwielbiam oglądać mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Ile zdobędziemy medali? To nie jest najważniejsze. Wolę zresztą, kiedy nasi nie startują, bo mniejsze nerwy, a przyjemność ogromna…

napisane w środę 14 sierpnia 2013

Marek Niedźwiecki