.jpg)
Optymizm przedwyborczy
Wśród wielu wskaźników rozmaitych statystyk Amerykanie wyróżniają wzrost wskaźnika optymizmu. Co to oznacza? Jak wzrost to wzrost a więc więcej, wyżej, lepiej np: większe zakupy, większa produkcja, wyższe zatrudnienie, płaca, zadowolenie, obrót i zysk. Komu przypadnie ten ostatni, okaże się w końcowej fazie rozgrywek. Cały zespół działań ma oczywiście drugą stronę ale tego wskaźnik optymizmu nie analizuje. Amerykański optymizm ma swoją historię. Od czasu Deklaracji z 4 Lipca 1776 r wiadomo, że dążenie do szczęścia żaden Amerykanin nie uzna za metaforę. Prawo ubiegania się o osobisty sukces warunkuje rozwój każdej osobowości. Pierwszym więc obowiązkiem organizatorów życia społeczeństwa jest nieprzeszkadzanie rozwojowi. Oznacza to, że dobrze jest kiedy państwo nie wtrąca się do biznesu, a dzięki takiej postawie obywatel chętniej rewanżuje się terminową zapłatą podatku. To jednak utopia.
Polonijne marzenia o swobodzie działania w budownictwie, usługach czy w drobnej wytwórczości mają pewne szanse spełnienia pod warunkiem choćby zapowiadanej pomocy ze strony instytucji kredytujących z łagodnymi odsetkami. Co najbardziej hamuje rozwój: opłaty dodatkowe np: za permity, za obowiązkowe ubezpieczenia, niestabilne ceny paliw i pogoda. W celu załatwienia tego ostatniego Polonia udaje się na niedzielne msze święte aby prosić o pomyślność. Niestety, o ile wjazd i parking nie nastręcza problemów, o tyle spod kościoła nieraz trudno wyjechać. Samochody oblepione są ulotkami kandydatów na stanowiska. Wiadomo, wybory do władz miejskich, stanowych i federalnych mają swoje priorytety. Kandydaci spoza Polonii w Chicago dobrze wiedzą do kogo i w jaki sposób dotrzeć z promocją aby wygrać. Potem już tylko podają numer balotu a po wygranej błogostan zapomnienia o problemach elektoratu. Czyż nie brzmi to optymistycznie? Zapewne, ale to zależy dla której ze stron.
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Czy pandemia uczy nas dyscypliny?
- » Meandry językowe
- » Bawół z Walentynką
- » Dyskretny urok elektroniki
- » Letnia Zadyma w Środku Zimy
- » Dlaczego nie chcemy się szczepić?
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Maseczka bez orzełka
- » Tożsamość pod lupą
- » Na osłodę życia
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!
- » Ile kosztuje język polski?
- » W pieszczocie piany...
- » Daj się policzyć!
- » Życie w czasach zarazy
- » Ułatwienia językowe w roku wyborczym
- » Kobieta też Człowiek