.jpg)
Symbole i drzewko 2013
Czy tegoroczna choinka w downtown podoba się naszym rodakom, licznie zamieszkujacym okolice i Wietrzne Miasto? Rodacy z uwagą przyglądają się choince podczas weekendowych spacerów a co widzą? Każdy coś swojego. Nieliczne media ujawniły, że na choince chicagowskiej, zwanej także przez nas bożonarodzeniowym drzewkiem znajdują się ozdoby niezwykłe, do tej pory nie prezentowane. Nie chodzi o bombki czy zwierzątka ani o włosy anielskie czy o gwiazdę. To wszystko przez symbole A-teistów i A-gnostyków. Ateistami są najogólniej biorąc, te osoby, które zdecydowały, że nie wierzą w istnienie Boga. Agnostycy podobnie, posługują się wiedzą, odrzucając wiarę. Skoro jedni i drudzy kwestionują istnienie Boga, to w jakim celu przynoszą swoje akcesoria symboliczne w to miejsce, które narodzenie Boga gloryfikuje? Zapewne z przyczyn biznesowych. Czas Christmas, Bożego Narodzenia to biznes. Kiedy, jak nie w czasie oczekiwania na przyjście Pana ludzie kupują i wydają najwięcej pieniędzy na inne niż zwykle jedzenie, na prezenty, ozdoby choinkowe, na inne atrakcje!
Sklepy zapełnione są nie tylko chrześcijanami. W polonijnym przedszkolu zarówno w Chicago jak i na przedmieściach każde dziecko, niezależnie od wyznania rodziców, garnie się w grudniu do Świętego Mikołaja zwanego Santą. Dzieci czekają na prezenty, śpiewają pieśni (kolędy, pastorałki) najczęściej o narodzeniu Pana, a rodzicom nie da sobie wytłumaczyć, że nie było żadnego żłóbka ani osiołka ani gwiazdki, nie wspominając o 3 królach. Tradycyjne niemieckie wypieki, ciasta, francuskie ozdoby, nasze pierniki, makowce, kutie, to clue każdego programu kulinarnego. Do tego prezenty, a więc wyczekiwany przez producentów intratny zbyt towarów w celu opróżnienia magazynów i odnotowania wzrostu zer na kontach bankowych. I te uciechy finansowe miałyby ominąć idealistów gnozy? Nigdy, przenigdy! Bóg się rodzi, moc truchleje. Przeminie sezon, ozdoby zostaną schowane, drzewka zutylizowane, a symbole idei odmiennych? Przypominają, że oprócz dobra, prawdy i serdeczności na tym świecie istnieje ich przeciwieństwo. Opozycja, jak określają znawcy, awers i rewers, białe i... no, tu się zagalopowaliśmy. Życie nie jest czarne albo białe. Oprócz tęczy ma jeszcze kolor szary. Tak, ale ten nie sprzedaje się tak dobrze.
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Czy pandemia uczy nas dyscypliny?
- » Meandry językowe
- » Bawół z Walentynką
- » Dyskretny urok elektroniki
- » Letnia Zadyma w Środku Zimy
- » Dlaczego nie chcemy się szczepić?
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Maseczka bez orzełka
- » Tożsamość pod lupą
- » Na osłodę życia
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!
- » Ile kosztuje język polski?
- » W pieszczocie piany...
- » Daj się policzyć!
- » Życie w czasach zarazy
- » Ułatwienia językowe w roku wyborczym
- » Kobieta też Człowiek