.jpg)
Remedium
W ramach zwalczania plagi insektów, konkretnie pluskiew w budynkach Chicago, władze Wietrznego Miasta wprowadzaja zakazy wynajmu pomieszczeń, jeśli administracyjnie potwierdzona zostaje obecność tych stworzeń na terenie posesji. Właściciele budynków uważają, że taki zakaz jest zamachem na wolność, utrudnia prawa właściciela, podwyższa koszty utrzymania nieruchomości i pozbawia zysków. Niepodporządkowanie się tym zakazom grozi grzywną do $500.00 dziennie przy stwierdzeniu wykroczenia po raz pierwszy, a $1000.00 za wykroczenie po raz drugi; za trzecie i kolejne trzeba będzie płacić po $2000.00 dziennie do kasy miasta. Mieszkańcy, właściciele jeszcze nie dotknięci tą plagą zastanawiają się nad skutecznością tak wysokich kar i nad zapobieganiem przenoszeniu insektów, które jak wiadomo nie pytają o zgodę na wejście. Nie mają też litości nad właścicielem obciążonym podatkami, opóźnieniami w płatności czynszu przez najemców i koniecznością remontów po opuszczeniu lokali. W przypadku niezapłacenia grzywny nietrudno domyślić się dalszego ciągu wydarzeń. Insekt nie czeka. Dorosłym osobnikom jeden solidny posiłek wystarcza cały rok.
Faktem jest, że posiłek stanowi wysoko wartościowy, życiodajny produkt, jakim jest krew człowieka. W braku ludzkiego dawcy, osobnik wygłodzony nie pogardzi posiłkiem od zwierzęcia. Natomiast człowiek pozbawiony nawet małej ilości krwi cierpi nocą, bo wtedy najczęsciej pluskwy udają się do "restauracji". Człowiek drapie ukłute miejsca. Miewa zakażenia skóry, opuchlizny, nie mówiąc o pogarszającym się samopoczuciu szczególnie gdy zbliżają się terminy płatności. W dodatku pluskwy rozmnażaja się wsobnie czyli krewniaczo a ilośc jaj daje milionowy przyrost naturalny. Nie poradzili sobie z tym problemem deratyzatorzy miejscy ani tresowane zwierzaki przydomowe ani zaklinacze żywotów istot niesfornych. Co nastąpiło? Wylanie dziecka z kąpielą. Organ egzekwujacy nakazy zapłaty gotów załatwić nie tyle z plage insektów właściciela obiektu. W jaki sposób? Poprzez przejęcie nieruchomości, co wcale nie wypędza pluskiew. Osoby zorientowane w temacie twierdza, że skutecznie plagę pluskiew niszczy jedynie ogień. Czy dlatego Neron polecił wzniecić pożar Rzymu? Nasi rodacy, nawet jeśli są włascicielami budynków, nie muszą obawiać się najgorszego. Wrodzone poczucie porządku, utrzymywania obejścia w czystości, słowem profilaktyka sprzyja oddaleniu ryzyka szkód. Pod warunkiem dobrze dobranego sąsiedztwa, wymiany materacy na nowe i pożaru w uczuciach, nie do ugaszenia.
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Czy pandemia uczy nas dyscypliny?
- » Meandry językowe
- » Bawół z Walentynką
- » Dyskretny urok elektroniki
- » Letnia Zadyma w Środku Zimy
- » Dlaczego nie chcemy się szczepić?
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Maseczka bez orzełka
- » Tożsamość pod lupą
- » Na osłodę życia
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!
- » Ile kosztuje język polski?
- » W pieszczocie piany...
- » Daj się policzyć!
- » Życie w czasach zarazy
- » Ułatwienia językowe w roku wyborczym
- » Kobieta też Człowiek