.jpg)
Wolność w sporcie
Boston, kwiecień 2013, bieg 27 tysięcy sportowców. Za nimi miesiące przygotowań, ćwiczeń, zdobywania pieniędzy na kondycję, na przeloty, na opłaty udziału. W końcu meta, finał. Przebiega kilku i nagle huk, wybuch, dym, jęki poranionych, 3 zabitych. Nie pierwsza to rywalizacja sportowa na dużą skalę, zakłócona nie wiadomo przez kogo i w jakim celu. Maraton, jest jedną z najstarszych dyscyplin sportu. Na cześc mitycznego Zeusa zawodnicy biegali już przed tysiącami lat. Na czas igrzysk wstrzymywano działania wojenne. Ludzie podawali sobie ręce, bratali się, zawodnicy składali przysięgi uczciwych rozgrywek. Takie dzisiejsze przyrzecznie fair play. W starożytnych igrzyskach nie uczestniczyły kobiety. To kilka z podstawowych zasad udanych występów. Nowoczesne igrzyska uruchomił Pierre de Coubertin w 1896 roku i od tego czasu organizatorzy co 4 lata dostarczają narodom sportowych przeżyć. Czy zawody sportowe wolne są od nieczystych zagrań, zakulisowych uzgodnień, chemicznych czy farmakologicznych wspomagaczy ludzkiego ciała aby wyniki wyśrubować a pokaz był bardziej emocjonujący? Show sportowy wywołujący emocje, jest tak samo dobrym towarem do osiągnięcia zysku, jak w innej skali wyścigi ślimaków lub żółwi w terenie podmokłym. Im lepiej przygotowany show, tym większa kasa. 27 tysięcy uczestników biegnących ulicami stolicy Massachussets jest ogromnym wyzwaniem dla organizatorów w tym dla sił zapewniających porządek i bezpieczeństwo. Nie sposób ustrzec się przed aktami złoczyńców, których cel daleki od sportowego, ma niszczyć i zabijać. Ma zastraszyć, rzucić na kolana, zniewolić.
Ameryka, piękny ogromny kraj, różnorodna przyroda, życzliwi mieszkańcy, przykładnie zorganizowane zarówno miasta molochy, jak i małe osady. Wolność w zasięgu rozsądku. Niemal rok temu Chicago przeżywało zjazdy dostojników z całego świata. Nic dziwnego, że władze miasta i stanu postawiły na zapewnienie bezpieczeństwa. Początkowo wydawało się, że zatrzymanie młodego rodaka i zarzut przygotowania zamachu podczas zjazdu NATO, jako zabieg profilaktyczny, nie ma sensu. Jednak po kilku miesiącach pobytu w zakładzie karnym młody Polak przyznał, że w książce o przygodach Harry Pottera przechowywał dowody potwierdzajace zarzut wysadzenia jednego z chicagowskich mostów. Są tacy, którzy twierdzą, że jeszcze chwila pobytu w odosobnieniu i pewnie wyznałby, że zamordował własną matkę, co jak wiadomo nie miało miejsca. Zapewnienie bezpieczeństwa w zasadzie kosztów nie liczy. Działania profilaktyczne, w ramach prewencji generalnej czyli odstraszenia od popełnienia przestępstwa spełniają swoją rolę pod kilkoma warunkami. Jednym z nich jest uzasadniona obawa sprawcy in spe o konsekwencje powodujące dolegliwości, wieksze od spodziewanych korzyści. Eksperymenty wokół środków psychotropowych pozwalają łagodzić nie takie kalkulacje. Wyłączają myślenie. Dominuje stan zniewolenia. IUM, instrukcja o użyciu mózgu, (myślenia) nie daje się otworzyć jednym kliknięciem. Amerykańscy uczeni, badacze stanów uzależnień, podają, że niektóre substancje sprzyjające budowie masy mięśniowej u sportowców, powodują zaburzenia w tkance mózgowej. Czy dzisiejszy sportowiec ogarnięty koniecznością uzyskania bardziej wyśrubowanego wyniku, jest jeszcze człowiekiem wolnym? Zapewnienie bezpieczeństwa tym, którzy dobrowolnie, często dla zysku, oddają cząstkę wolności, wymaga wielostronnego przygotowania logistycznego, zwiększa koszty lecz co tam, show must go on!
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Pomnik czy cokół?
- » Przygotowania do Parady 3-majowej w Wietrznym Mieście
- » Czy dzięki diecie stajemy się lepszymi ludźmi...
- » W poszukiwaniu zapomnianych mandatów
- » Kto może głosować w Wietrznym Mieście?
- » Czego uczą policjanci?
- » Czy pączek zastąpi kiełbasę... wyborczą?
- » Podhalanie świętują w Wietrznym Mieście
- » Co przyniesie nam Rok Psa?
- » Balowa Osiemnastka
- » O pieniądzach bez emocji
- » Komu potrzebne są cła?
- » Kogo ocali "Marsz dla Życia"?
- » 26. WOŚP w Chicago - Siema, Polonio!
- » Przybyli, zobaczyli i co dalej?
- » Jakie powitanie, taki cały rok
- » Merry Christmas for Everyone
- » Nowe dowody tożsamości Wietrznego Miasta
- » O polskości na O'Hare
- » Plusy i minusy "wydziarane" w skórze
- » Współpraca potrzebna ż y w c e m
- » Targ pełen wesela
- » Podhalanie tu i tam
- » Dzień Myśliwych
- » Popierajmy budowniczych dróg i mostów!
- » Rola bankietu w życiu Polonii
- » Polecać? Nie polecać? Korzystać czy nie?
- » Włamywacze nie żartują!
- » Serce, seks i miłość
- » Komu pieniądze nie dają szczęścia?
- » Jak walczyć, to o 5 milionów dolarów!
- » Czy sanktuarium Wietrznego Miasta jest wieczne?
- » Łączy nas wciąż język polski
- » Chicagowskie nazwy ulic w polskich miastach?
- » Nowe, polskie nazwy ulic w Chicago?
- » Na forum Rady Miasta zwykły śmiertelnik będzie oceniał pracę włodarzy
- » Zagadkowy "artefakt" coraz popularniejszy wśród Polaków
- » Gość w dom, emerytura na stół!
- » Bezpieczeństwo w powietrzu
- » Prestiż patentu oficerskiego
- » Wakacyjne rozrywki
- » Urodzinowy weekend Ameryki
- » Jak być ojcem?
- » Cokół do wynajmu
- » Flaga Polski FM brutalnie usunięta z Parady
- » Komu przeszkadzała flaga Polskiego FM na Paradzie 3-majowej w downtown?
- » LOT na wakacje
- » Pierwsze Komunie w Chicago
- » Juwenalia
- » General Wladyslaw Anders Way