.jpg)
Na osłodę życia
Tegoroczna wiosna minęła bezbożnie. W świątyniach Wietrznego Miasta wierni wyznawcy zdystansowali się społecznie. Powoli otwierają się podwoje świątyń. Terminy przyjęcia sakramentu pierwszej komunii świętej przełożone zostały na jesień. A ponieważ jesień już pachnie mimozami, czas rozpocząć przygotowania do uroczystości. Lepiej w wybranym lokalu, nawet z cateringiem. Goście zawsze się znajdą. Czym uraczyć towarzystwo aby ten dzień zyskał odpowiednią oprawę a dziecko należne pamiątki i wspomnienia? W trudnych, pandemicznych czasach samopoczucie poprawi słodki deser. Niech będzie tort, wielki, aromatyczny, z akcentem wydarzenia. W Wietrznym Mieście nie brak cukierników ze specjalizacją dekorowania tortów. Mało kto zna jednak tajniki słowiańskiej duszy i trafia bezbłędnie do serca, oczywiście przez żołądek. Pewna dekoratorka ciast i tortów na duże okazje, skończyła za młodu filozofię. Czasem dla zabawy wraz z rodzeństwem zajmowała się wypiekiem ciast z dodatkiem wymyślnych dekoracji. Po ukończeniu nauki, zdobyciu dyplomu i Ameryki, postanowiła uruchomić w Wietrznym Mieście ofertę handlową. Wiadomo, lepsze „deko handlu niż kilo chleba”. Jej torty, licencjonowanego cukiernika nie przypominają krążków ciasta z masą i napisami; oprócz dobrego smaku zawierają elementy z pogranicza dzieł sztuki.Taki tort angażuje wiele zmysłów. Wzrok, smak i węch czy dotyk ustami konsumenta, doznaje miłego zaskoczenia. Ciasto pomyślane jako baza ukształtowane bywa w lokomotywę dla dziecka, przypomina gościa w uniformie dla narzeczonej weterana albo jacht, dla wilka morskich przygód. Z okazji pierwszej komunii świętej dekoratorka układa piramidę z masy fondantowej, stylizowanej w postacie kilku świętych z malinowym sercem i czekoladowym napisem: "Aniu, Miej Serce Czyste i Wierne". Wykwintne ciasto tortowe nie musi ociekać słodyczą. Oryginalny tort może powstać także z miękkich serów, których zestaw smakowy dorośli chwalą szczególnie do zakąsek, to philadelphia, mascarpone czy brie. Dla dzieci, z innych okazji można wybrać piramidę z marynowanych liści winogron nadziewanych galaretkami misiów haribo. Słodycze poprawiają na chwilę jakość życia ale są tylko jedną z wielu przypraw.
_29bab4.jpg)
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Meandry językowe
- » Bawół z Walentynką
- » Dyskretny urok elektroniki
- » Letnia Zadyma w Środku Zimy
- » Dlaczego nie chcemy się szczepić?
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Maseczka bez orzełka
- » Tożsamość pod lupą
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!
- » Ile kosztuje język polski?
- » W pieszczocie piany...
- » Daj się policzyć!
- » Życie w czasach zarazy
- » Ułatwienia językowe w roku wyborczym
- » Kobieta też Człowiek
- » Obywatelstwo amerykańskie po 230 latach!
- » Za nami Wielki Bal!