.jpg)
Sporty zimowe
Polonijne wyprawy zimą na narty stały się tradycją. Osoby średnio wymagające wybierają stoki w Wisconsin Dells, Alpine Valley a także bliżej Chicago, w Wilmot. Od wielu lat kluby sportowe organizują tam w styczniu zawody. Najwięcej osób bierze udział w slalomie gigancie. W zawodach sportowych na świeżym powietrzu, zimą w zjazdach na nartach specjalizują się nie tylko ludzie urodzeni w górach. W wielu dyscyplinach z udziałem nart, czy desek snowbordowych równie dobrze radzą sobie cepry, osoby spoza okolic górskich. W tym roku jedna z większych polonijnych organizacji sportów zimowych, Tatry Ski Club wprowadziła nowe ustalenia dla osób podejmujących rywalizację. Odtąd liczą się umiejętności a nie kategorie wiekowe. Sprawność, kondycję, możliwości kandydatów ocenia komisja. Osoby chętne uczestniczyć w biegach, zjazdach czy innych dyscyplinach, zobowiązane są poddać się sprawdzeniu zanim przystąpią do zawodów. Czy i do kogo można odwołać się, gdy komisja odrzuci kandydata, czy mimo odrzucenia w jednej dyscyplinie można startować w innej? Czy za ocenę komisji trzeba płacić? Pytań jest więcej. Wiele zależy od stopnia przygotowania zawodnika. Najlepiej rozpocząć rozgrzewkę przed terminem zawodów. W ubiegłym roku nie bylo wystarczającej ilości snowbordzistów, aby rozwijać w Wilmot ten rodzaj dyscypliny. Ale nic straconego. W tym roku w Wilmot Tatry Club oferuje rodzinne członkostwo, specjalne ceny, wiele możliwości zniżkowych biletów. Wpłata 63 dolarów umożliwia udział w zawodach slalomowych. W Kolorado za jeden dzień zjazdów z wyciągiem trzeba zapłacić co najmniej 173 dolary, a za 2 dni już 346 dolarów. Do tego trzeba doliczyć koszty dojazdu albo przeloty, nie licząc sprzętu, okrycia, obuwia, googli i innych drobiazgów do relaksu "po nartach" przy kominku. Zimowe szaleństwa na nartach kochają rodziny z dziećmi. Młodzi poznają zasady uprzejmości na stoku, uczą się zachowań sportowych, a rodzice? Mają szanse na oddech i niewymuszony kontakt z dziećmi. Podczas biegów, ewolucji czy slalomu trudno na stoku analizować stan ekranu smartfona. Dobre i to dla zdrowia. I pomyśleć, że jeszcze w pierwszej połowie ubieglego wieku zdolność ślizgową nart utrzymywano za pomocą preparatu Dope. W składzie tej substancji znajdowała się parafina, wosk, olej i... sperma męska.
_603e5f.jpg)
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Ladowanie z awarią
- » Unikaty Wietrznego Miasta
- » Święto Ojca
- » Kwiat Maku
- » Prezent na Dzień Dziecka 2012
- » Jadą goście, jadą...
- » Swawolny Krzyś
- » Szczęśliwa Polonia w Wietrznym Mieście
- » Nobliści w Chicago
- » Jak Polonia w Chicago uczciła II rocznicę tragedii pod Smoleńskiem
- » Gdzie byłeś kiedy Go krzyżowali?
- » Bohaterowie uratowani
- » Pozór i sukces
- » Niech się święci 3 Maj!
- » O tempora o mores! O czasy! O obyczaje!
- » Szczytne debaty
- » Lekcja historii współczesnej
- » Niech żyje bal...
- » Nasz noblista w Chicago
- » Miejskie sprawy
- » Rok Smoka
- » Szopki w Chicago
- » Przyjaciele wybrańców
- » Wybrane wydarzenia w roku 2011 - cz.2.
- » Wybrane wydarzenia w roku 2011 - cz.1.
- » Występy rodaków
- » Spodenki szczęścia
- » W poszukiwaniu przywódcy
- » Literacka rewolucja
- » Świąteczny grudzień
- » Bogaci i biedni
- » Szacun w prawdzie
- » Podział Jackowa
- » Przepis na życie
- » Szczescie ludzi gor
- » Refleksje powyborcze
- » Wyborcze dylematy
- » Sac-Rum i Pro-Fanum
- » Czwarta wladza kontratakuje
- » Swiety dolar
- » Artysto, strzez sie
- » Swieto plonow
- » Z Warszawy do Chicago
- » Emigranckie losy
- » Gdyby Ikar mial czarne skrzynki...
- » Ozdoby Wietrznego Miasta cz.2.
- » Ozdoby Wietrznego Miasta cz.1.
- » Turystyka z siodemka
- » Z zycia poganstwa
- » Niezbadane wyroki