.jpg)
Czas to pieniądz
Jak radzą sobie z kosztami życia spokojni mieszkańcy Wietrznego Miasta? Wszystko zaczyna się od pomysłu. Potem projekt konkretyzuje się, przychodzi czas realizacji i wreszcie rezultat. Najlepsza jest duża kasa. Jak się do niej dobrać? Zaczynając od zaspokojenia głodu małą łyżeczką, aby się nie zakrztusić przy jedzeniu. Nasz bohater, imieniem Józef przybył przed laty do Wietrznego Miasta z żoną. Tata zostawił mu szóstkę, a więc budynek z lokalami do wynajęcia i trochę gotówki na dobry początek. Żona podjęła pracę opiekunki z zamieszkaniem, więc w domu bywała w niektóre weekendy. Józek rozejrzał się w okolicy, kupił dobry samochód, poprawił angielski i zastanawiał się jak pomnożyć majątek. Przypadek sprawił, że wuj w rodzinnej wiosce wpadł w tarapaty. Dziewczyna, z którą przyjaźnił się wuj, była w ciąży. Pomoc wujowi otwarła przed Józkiem pewne możliwości. Dziewczyna przyleciała, dowody wdzięczności podała w walucie i urodziła syna. Pracowała w systemie z zamieszkaniem i wolnym weekendem. Żona nie robiła problemu gdy dziewczyna urodziła drugiego syna. Po jakimś czasie sprowadziła młodszą koleżankę, jako pomoc do dzieci bo sama wciąż pracowała zawodowo. Wkrótce okazało się, że nowa pomoc urodzi dziecko. Józek przekonał żonę, żeby poleciała do Polski przypilnować gospodarki i dopilnować dzieci bo zaczęły chodzić do szkoły. Józek miał dobre serce i znów trzeba było pomóc koledze, który w rodzinnej wiosce wpadł z dziewczyną. Tym razem Józek dostał od kolegi większą zaliczkę na utrzymanie młodej i dziecka. Ta rozwrzeszczana codzienność zmęczyła Józka. Popadł w chorobę. Leczył się ale jak? Każdego dolara szkoda. A więc zioła, terapie alternatywne i diety. Kiedy poczuł się gorzej poleciał do Polski. Tam Święty Piotr upomniał się o niego. Żona, już w stanie wdowieństwa była przekonana, że zarówno majątek w Polsce, jak i w Wietrznym Mieście przypadnie wyłącznie jej i dzieciom z małżeństwa. Wkrótce jednak okazało się, że Józek uznał jako swoje dzieci urodzone w Stanach. Dziedziczą one na równych prawach z dziećmi z małżeństwa. Wdowa zastanawia się nad zaprzeczeniem ojcostwa swego męża. Gdy udowodni, że jej ślubny nie był ojcem niektórych dzieci w Stanach, wtedy masa spadkowa na rzecz dzieci z małżeństwa powiększy ich udziały. Minęły jednak wszystkie terminy roszczeń. Pozostał ważny interes, społeczny też. Co pozostaje? Zawiesić jedno postępowanie, a wszcząć inne. Pozostaje wniosek lub wnioski do prokuratora i proces (procesy) o zaprzeczenie ojcostwa dzieci żyjących a spłodzonych przez innych ojców. Zanim pierwsze postępowanie nabierze mocy prawnej, wdowa rozważa koszt upływu czasu. Wiadomo, że czas, to pieniądz.
_bc7c81.jpg)
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Wspomnienie pożegnania św. Jana Pawła II
- » Wola ludzi radość budzi
- » Elektryka prąd nie tyka
- » Egzamin na obywatelstwo amerykańskie
- » Impas w odnowie parafii Św. Konstancji
- » Czy pandemia uczy nas dyscypliny?
- » Meandry językowe
- » Bawół z Walentynką
- » Dyskretny urok elektroniki
- » Letnia Zadyma w Środku Zimy
- » Dlaczego nie chcemy się szczepić?
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Maseczka bez orzełka
- » Tożsamość pod lupą
- » Na osłodę życia
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!
- » Ile kosztuje język polski?