.jpg)
Jak walczyć, to o 5 milionów dolarów!
W warunkach konsumenckiego "szczęścia" zdarzyło się naszemu rodakowi, że w ciastku, które kupił w popularnej sieci Dunkin Donats, nie znalazł ani jednej jagody. Wystąpił więc do sądu okręgowego w Wietrznym Mieście o odszkodowanie w wysokości 5 milionów dolarów. Podstawą są obowiązujące w Stanie Illinois normy o ochronie praw konsumentów, zawarte w Illinois Consumer Fraud and Deceptive Business Practices Act. Na czym polega naruszenie praw konsumenta? Na zachęcie do zakupu pełnowartosciowego towaru. Czy takim produktem były ciastka english muffin z jagodami? Receptura wyrobów cukierniczych jest ścisła i wskazuje, że na jedno ciastko powinno przypadać od 3 do 5 jagód. Co ten zapis oznacza? Otóż zażalenie nabywcy nie może zostać uwzględnione, jeżeli ciastko zawiera tylko 3 jagody. W przypadku naszego rodaka ciastko nie zawierało ani jednej jagody, ani żadnego innego owocu. Także inni nabywcy tych ciastek z owocami, sprzedawanych w popularnej sieci przysmaków twierdzili stanowczo, że i oni nie znaleźli w zakupionych produktach tego, o czym zapewnia oferta sprzedaży. Trudno więc uznać produkt za pełnowartościowy. Ekspozycja produktu zachęcała wizualnie do nabycia bo o zawartości wnętrza ciastek nabywca przekonał się dopiero w trakcie konsumpcji, a ta jak wiadomo następuje po uiszczeniu zapłaty za towar. Czy tylko prawdziwych borówek lub jak woli nasz rodak, jagód nie zawierały ciastka w Dunkin Donats? Oczywiście, nie tylko; ten a także kolejny rodzaj wady został potwierdzony przez ekspertów żywności. Pan Bartosz twierdzi, że ciastko okazało się "podróbką", nie dość, że bez owoców to i smakowo odmienne. Przygotowanie pozwu, stosowne ekspertyzy, opracowanie materiału dowodowego dla sądu trwało ponad 7 miesięcy. W handlu zawsze zdarzały się podróbki, towar mniejszej wartości udawał pełnowartościowy, a cena? Właśnie tu bije źródło zysku. Sprawa byłaby prostsza gdyby nasz rodak znalazł w pobliżu polonijną piekarnię słodkich wypieków. Jest jeszcze szansa, że pełnomocnik doprowadzi do zawarcia sensownej ugody. Dobry to przykład jak należy walczyć o swoje. Na zakończenie tej sprawy przyjdzie nam jeszcze poczekać.
_872b71.jpg)
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Maseczka bez orzełka
- » Tożsamość pod lupą
- » Na osłodę życia
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!
- » Ile kosztuje język polski?
- » W pieszczocie piany...
- » Daj się policzyć!
- » Życie w czasach zarazy
- » Ułatwienia językowe w roku wyborczym
- » Kobieta też Człowiek
- » Obywatelstwo amerykańskie po 230 latach!
- » Za nami Wielki Bal!
- » Asystenci Walentego
- » Oszuści szlachetnego zdrowia
- » Rok Chińskiego Szczura
- » Polonusy - nagrody unikalne