.jpg)
Kondycja naszych bohaterów
Sierpień 2016 przyniósł naszej społeczności w Chicago kolejną wizytę gości z Polski. Uroczystości poświęcone pamięci zwycięstwa polskich wojsk nad Wisłą w 1920 r. mają w Chicago długą tradycję. Kwiat żołnierskiego trudu formacji generałów Hallera, Maczka, Andersa, gromadzi się kilka razy w roku aby wspominać, ucieszyć się z tymi, którzy jeszcze zostali, wspierać się wzajemnie. W Wietrznym Mieście osiedlili się dawni bohaterowie, większość już na emeryturach, rentach. Bywają zapraszani do szkół, na spotkania z okazji świąt narodowych obchodzonych w dawnej i w nowej Ojczyźnie. Bohaterowie wielu wydarzeń ubiegłego wieku typowani są do odznaczeń, medali, otrzymują wyrazy uznania. Łączą ich żołnierskie spotkania, kiedyś walka, teraz historia, patriotyzm, poświęcenie, Ojczyzna; wielkie hasła, wspomnienia, przemówienia, mgła w oczach bohaterów, zainteresowanie młodych widzów. Na stołach ceratowe obrusy, papierowe miski z zupą, plastikowe talerze, kubki, tylko sztućce w połowie metalowe. Panowie w nienagannych garniturach albo w mundurach, odprasowanych, dopasowanych prezentują się tak, jakby czas zatrzymał swój bieg. Panie w wieku dojrzałym często w uniformach sanitariuszek lub z akcentami okrycia sprzed 70 lat, w nienagannych fryzurach, zadbane, pogodne. Wszyscy witają się jakoś inaczej, spokojnie, bezgłośnie. Nie ma wybuchów śmiechu, a jeśli to dyskretne uśmiechy. Tematy rozmów? Wnuki, ich kariery, amerykańskie życie, pytania: ilu nas jeszcze zostało... Czas płynie ale w towarzystwie rówieśników jego upływ jest niedostrzegalny. W Chicago, jak na całym świecie coraz mniej chłopców i dziewcząt z tamtych lat. Otrzymują powołania do innej słuzby. Tej bez odwołania. Pozostaną w wierszach, w piosenkach, w filmach, czasem na cokołach pomników, choć to miejsce mało bezpieczne; z obserwacji wydarzeń ostatnich lat wynika, że łatwo jest ustawić pomnik a trudniej pogodzić się z zamianą osoby bohatera na cokole i zdjąć jednego by zastąpić go innym. Gdzie są kwiaty z tamtych lat... czas zatarł ślad. Organizatorzy uroczystych obchodów jednego z najważniejszych wydarzeń w bieżącym roku: 1050 lat Chrztu Polski zapraszają 28 sierpnia br. do Merriville w stanie Indiana. Także w Muzeum Polskim w Chicago, do 25 września br. można podziwiać wystawę 50. rocznicy amerykańskich obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski w 1966 r. Tych śladów nie zatarł czas, przetrwały w książkach, w filmach, na dyskietkach, w opowieściach uczestników, większość w niezłej kondycji.

Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Czy pandemia uczy nas dyscypliny?
- » Meandry językowe
- » Bawół z Walentynką
- » Dyskretny urok elektroniki
- » Letnia Zadyma w Środku Zimy
- » Dlaczego nie chcemy się szczepić?
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Maseczka bez orzełka
- » Tożsamość pod lupą
- » Na osłodę życia
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!
- » Ile kosztuje język polski?
- » W pieszczocie piany...
- » Daj się policzyć!
- » Życie w czasach zarazy
- » Ułatwienia językowe w roku wyborczym
- » Kobieta też Człowiek