.jpg)
Koryfeusze medialni Polonii?
Kto może zaspokoić potrzeby medialne naszej społeczności w Wietrznym Mieście? Dziennikarze! Niektórzy z nich, kilku a może kilkunastu postanowili założyć stowarzyszenie dziennikarzy polskich za granicą. Czy z siedzibą w Chicago? Tego nie wiemy, ale dlaczego grupę dziennikarzy pracujących w Chicago reprezentować ma grupa np: nowojorska? Każdemu wolno organizować, działać, proponować. Koryfeusze medialni Polonii dotychczas nie musieli płacić składek ani wpisowego. Praca założycielska organizacji nie jest spotkaniem brydżowym na roberka z rewanżem przy zielonym stoliku. Organizatorzy podają, że chodzi o konsolidację środowiska dziennikarskiego, o doskonalenie zawodowe i network. W tym celu wskazane jest ustanowienie formalnej reprezentacji w środowisku polskim i amerykańskim. Branżowy network ma być platformą zagranicznej wymiany informacji. W deklaracji założycielskiej przoduje idea budowy grupy inicjatywnej ponad podziałami redakcyjnymi, a już napewno światopoglądowymi! Organizatorzy nie podają czy kryterium naboru stanowi stosunek grupy do pryncypiów demokracji, cokolwiek miałoby to oznaczać a czego nie sposób przecenić! Dziennikarze-założyciele e-mailowo zaprosili wybrany krąg osób na zebranie do siedziby Dziennika Związkowego na 31 maja o godz. 16:30, postulując imienne potwierdzenie udziału w spotkaniu do 27 maja br. Nie wiemy czy liczba miejsc w lokalu została ograniczona czy także liczba członków, o członkiniach nie wspominając, bo przecież panie mają pierwszeństwo. Zgodnie z rzeczywistością, zaprogramowaną przez organizatorów, pozostali dziennikarze lub osoby związane z pracą na rzecz mediów polonijnych Wietrznego Miasta za jakiś czas będą mogli dowiedzieć się o rejestracji Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za Granicą (nazwa robocza). Konsolidacja środowiska dziennikarskiego może się spełnić w założeniu. Osoby wytypowane przez grupę inicjatywną, jak wszystko dobrze zaplanują to i z decyzją nie będą mieć problemu. Zadecydują najlepiej. Nieobecni nie mają racji, choćby marzyła im się najsłuszniejsza. Zapowiada się kolejna próba zorganizowania działalności w obrębie jednej profesji, poza granicami kraju. Dotychczas udało się to inżynierom i medykom oraz pewnym kręgom poetów, promującym utwory własne, napisane w Chicago a wydane w Polsce. Kto, czym, za ile, będzie kształtować działania ponad podziałami? Może pułapem odniesienia, poniżej którego przyjdzie zaniechać podziałów redakcyjnych a już napewno światopoglądowych? W neutralności postulowanej? O co tyle hałasu? Każdy dziennikarz ma świadomość, że w tym zawodzie nie ma nic bardziej cennego jak różnica poglądów, z poglądami na świat włącznie. Inaczej jest nudno, beznamiętnie. Jak opisać pogląd podzielony? Organizacja obejdzie się bez pouczania. Kwiat polonijnego dziennikarstwa zaprawiony w bojach o przetrwanie wie, że najważniejszy jest sponsor i jego przychylność. Inaczej nie ma kasy a bez kasy nie ma krasy. Jeśli dzielna grupa organizatorów, grupa otwarta na potrzeby dobrodziejów ma świadomość służby pro publico bono, to: cała naprzód! O co chodzi? O p r a w d ę. Teraz i zawsze. Prawda nie musi nikogo wyzwalać. Wystarczy, że jest, a dziennikarz potrafi o tym pamiętać. Z prawdą jest ten kłopot, że nie da się jej zawłaszczyć ale kto powiedział, że nie da się jej ominąć?! Miejmy nadzieję, że społeczność polonijna wkrótce otrzyma informację o stowarzyszeniu dziennikarzy polskich za granicą z siedzibą w Chicago.
_d83b12.jpg)
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Czy pandemia uczy nas dyscypliny?
- » Meandry językowe
- » Bawół z Walentynką
- » Dyskretny urok elektroniki
- » Letnia Zadyma w Środku Zimy
- » Dlaczego nie chcemy się szczepić?
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Maseczka bez orzełka
- » Tożsamość pod lupą
- » Na osłodę życia
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!
- » Ile kosztuje język polski?
- » W pieszczocie piany...
- » Daj się policzyć!
- » Życie w czasach zarazy
- » Ułatwienia językowe w roku wyborczym
- » Kobieta też Człowiek