Żałoba narodowa w Argentynie po śmierci Diego Maradony
Argentyna wprowadziła trzy dni żałoby narodowej po śmierci Diego Maradony. Jeden z najbardziej znanych piłkarzy świata zmarł wczoraj w Buenos Aires. Miało 60 lat. Hołd zmarłemu oddają tysiące mieszkańców Argentyny. Nieprzebrane tłumy Argentyńczyków przyszły w nocy przed Casa Rosada w Buenos Aires. Trumna z ciałem zmarłego piłkarza została tam wystawiona na widok publiczny. “On był stąd, był jednym z nas, dawał nam radość, tak jak wtedy, gdy wygraliśmy z Anglią” - mówi Jose. “To jest właśnie Argentyna. On był dla nas wszystkim. To bardzo smutny dzień. Chcę wyrazić to, co czuję wraz z innymi ludźmi” - dodaje Gonzalo. Diego Maradona zmarł na atak serca w swoim domu. Śledczy zdecydowali, że zostanie teraz przeprowadzona sekcja zwłok. Kilkanaście dni temu piłkarz przeszedł operację usunięcia zakrzepu z mózgu. Maradona był jednym z najbardziej znanych piłkarzy Argentyny. W 1986 roku w Meksyku dzięki jego bramkom, w tym jednej strzelonej prawdopodobnie ręką, drużyna pokonała Anglię, by po kolejnych zwycięstwach zdobyć mistrzostwo świata. Kondolencje złożyli już najwybitniejsi współcześni piłkarze, w tym inny Argentyńczyk Lionel Messi. Minutą ciszy uczczono pamięć Maradony przed wczorajszymi meczami Ligi Mistrzów. Za zmarłego piłkarza modli się też jego rodak, papież Franciszek, wielki fan piłki nożnej.